wtorek, 10 kwietnia 2012

Dzieci z Pobiedzisk z wizytą w Matii Sushi


Czy istnieje sushi na słodko, jak posługiwać się pałeczkami i co kryje się pod tajemniczą nazwą wasabi  – to tylko niektóre z pytań jakie zadawali uczestnicy warsztatów tworzenia sushi, które odbyły się 28 marca w poznańskiej restauracji Mati Sushi. W spotkaniu, zorganizowanym przez Arkadiusza Szczepańskiego, dyrektora generalnego Commercial Communications i Mikołaja Koteckiego, właściciela restauracji Matii Sushi, wzięli udział uczniowie i nauczyciele z Zespołu Szkół Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w Pobiedziskach.

Dla uczestników spotkania przygotowano liczne atrakcje związane z kulturą i historią Japonii. Największe zainteresowanie wzbudziła jednak prezentacja tworzenia prawdziwego sushi. Uczniowie ze skupieniem przyglądali się jak w mgnieniu oka powstają nie tylko tradycyjne japońskie dania, ale również wykwintne ozdoby z warzyw i owoców. – Kiedyś próbowałam sushi w domu, ale mi nie smakowało. To zrobione w restauracji jest o niebo lepsze – mówiła Weronika Milewska, jedna z uczennic. Dzieciom przypadło do gustu szczególnie sushi na słodko, z dodatkiem ananasa, banana i czekolady. – Może kiedyś zrobię coś takiego w domu? – zastanawiała się Andżelika Maciejewska. Dzieci, choć z początku miały problem z opanowaniem sztuki posługiwania się pałeczkami, poradziły sobie i z tą przeszkodą. – Będziemy jeść palcami. Tak też smakuje – zapewniał Norbert Sobczak. 

Dzieci ze szkoły w Pobiedziskach wzięły również udział w warsztatach tworzenia origami, które poprowadziły Zuzanna Daniłowicz i Maja Gęgotek z Commercial Communications. – Jeszcze nigdy nie robiłam origami, ale bardzo mi się to spodobało – zapewniała Kasia Hymcza. – Udało się, choć na początku myślałam, że jest to trudniejsze – dodała jej koleżanka, Julia Madej.

Idea tego typu zajęć zyskała uznanie opiekunek dzieci, które z nie mniejszym skupieniem obserwowały jak powstaje sushi. – To niezwykły pomysł na oryginalną lekcję. Edukacja przez praktykę to coś fantastycznego – przekonywała nauczycielka Ewelina Rutkowska. Zdaniem opiekunki uczniowie bardzo szybko przekonali się, że nawet surowa ryba może być smaczna. ­– Wszystko zmieniło się dzięki możliwości obserwowania i tworzenia potraw. Taka wiedza pozostaje w głowach dzieci na dłużej, ponieważ łatwiej jest uczyć się, gdy możemy czegoś dotknąć i spróbować. Mam nadzieję, że takich inicjatyw będzie więcej – dodała Ewelina Rutkowska.

Jak zapewnia menedżer restauracji Mati Sushi, Oliwer Żentkowski, spotkanie z uczniami z Pobiedzisk okazało się prawdziwym sukcesem. – Dzieciaki były bardzo zaintrygowane tym jak powstaje sushi, a przecież wszyscy wiemy jak trudno zainteresować je czymś zupełnie nowym. Okazało się jednak, że nauka przez praktykę może przynieść niespodziewane efekty – oceniał spotkanie menedżer sieci Matii Sushi. Te słowa potwierdzają prowadzący warsztaty sushimasterzy. – Wbrew naszym obawom dzieci były skupione i zaangażowały się w tworzenie potraw. Jesteśmy pod dużym wrażeniem dzisiejszego spotkania – przekonywał Bartosz Kozanecki, mistrz sushi.

Uczniowie i opiekunowie ze szkoły w Pobiedziskach wyrazili nadzieję, że tego typu spotkań będzie więcej. – Taka nauka jest dla dzieci o wiele ciekawsza, ale i my, dorośli, z ciekawością obserwowaliśmy jak powstaje sushi – mówiła Agnieszka Czoperska, nauczycielka. – Teraz nie pozostaje mi nic innego jak namówić męża na wizytę w Matii Sushi – dodała.



Dawid 










Share